sobota, maja 05, 2007

Rzutem Oka: Woskowy Piromanta

Witam was gorąco w pierwszym wpisie z cyklu Rzutem Oka, który będzie prezentował wam wyrwane kawałki podręcznika, przeznaczone dla ogólnego poglądu, dzięki czemu - mam nadzieję - będziecie mogli głębiej poznać atmosferę Drobniaków, przeznaczenie systemu, rolę postaci i ogólny charakter rozgrywki. Te skromne "Previewsy" będą przedstawiać przeróżne wycinki z podręcznika. Profesje, spisy umiejętności, opisy poszczególnych fragmentów świata, opisy ras czy Zła Czającego Się Po Kątach. W dzisiejszym, pierwszym odcinku Rzutem Oka, prezentuję wam jedną z magicznych profesji świata Rezydencji - Woskowego Piromantę.

Woskowy Piromanta

"Odmówił modlitwę. Nie była to specjalnie dobra modlitwa - ale to nie powinno sprawić problemów, gdyż nie modlił się do jakiegoś specjalnego bóstwa. Modlił się raczej tak ogólnie, w intensji swoich brwi, brody i dumnych wąsów. Cóż, może i był nieco zabobonny, ale dobrze wiedział, że kiedy zaklęcie nie wypali (a dokładniej rzecz ujmując - wypali nieco zbyt entuzjastycznie), będzie miał przynajmniej kogo wyklinać. Spokojnie złożył u swoich stóp rytualną świeczkę, zapalił ją wyczarowaną pospiesznie iskrą, i czekał, aż wosk zacznie się skraplać. Młodsi woskowi piromanci wielokrotnie powtarzali, że czekanie jest najgorsze. Cóż, Obuba osobiście uważał, że najgorszy może być ten moment, kiedy nie uda się zapanować nad ogniem i woskiem, i one tak jakby się łączą i eksplodują magowi w twarz. Tak, to było zdecydowanie gorsze od czekania. Czuł, jak jego wola powoli dopasowuje się do myśli płomienia. Wiedział już, że zaklęcie się uda - od niego tylko zależeć będzie, jak wielkiej użyje mocy, i jak potężny będzie jego efekt. Oczywiście, tworzenie nowego czaru zawsze wymaga pewnych eksperymentów. Dobrze przynajmniej, że eksperymentował na odludziu - Miaurka się nie obawiał, ogień przeważnie go odstraszał (a przynajmniej, miał nadzieję, że odstraszy). A nawet drobniaki o nieco złamanym pojęciu moralności, nie zaryzykują zaatakowania maga w czasie czarowania. Uspakajał się tymi myślami, i skupił się. Nagle, czas jakby stanął w miejscu. Ogień świecy przygasł na moment, by nagle eksplodować z potężnym bezdźwięcznym "Łumpf". Niewielka fala uderzeniowa odrzuciła Obubę od świecy i zatliła niewielkie fragmenty dywanu. Poza tym, nic większego się nie wydarzyło. Obuba pospiesznie zgasił swoje wąsy, pożegnał się z brwiami i pomachał brodzie na pożegnanie. Cóż... nie zawsze się udaje, prawda?"

Woskowi Piromanci są jedną z kilku magicznych profesji Rezydencji. O ile jednak Guzikowi Magowie noszą się dumnie i preferują spokojne studia, o tyle Piromanci uważają, że nic nie jest w stanie pobić porządnych doświadczeń personalnie-osobistych. Większość Piromantów to psychotyczni maniacy, którzy podpalą wszystko tylko po to, by sprawdzić, jak dana rzecz się pali (a to wiele tłumaczy w kwestii ich zrównoważenie psychicznego). Mimo ich gorącej krwi, są oni szanowanymi członkami społeczeństwa, z dość prostej przyczyny - lubią walkę, lubią ryzyko (które jest wbudowane w ich zawód) i nie boją się wyzwań. Piromanci nie są typami cichymi i skrytymi w sobie. Są jak chodzące bomby. Wystarczy chwila, i nagle wszystko staje się znacznie bardziej interesujące (a na pewno staje się bardziej zwęglone). Magia piromantów to magia ognia i wosku. I to jest ich największy problem - Guzikowi Magowie potrzebują jedynie sznurka i guziczka. Woskowi potrzebują nieprzebranych zasobów wosku, który podczas miotania zaklęć zwyczajnie się zużywa. Dlatego też ogniści magowie noszą na plecach całe świeczki, specjalnie wyrabiane w Podpiecyku. Kiedyś, pewien Kronikarz Dummi użył pewnej nazwy względem Piromantów, i ta nazwa się przyjęła. A brzmi ona - Mag Bojowy. Można wiele mówić o Piromantach, ale wierzcie mi - nie chcecie być tymi, którzy będą ich denerwować. Mają bowiem w zwyczaju usuwanie z drogi tych rzeczy, które ich denerwują. Chcesz zostać Piromantą? Swoją akademię otwartą mają oczywiście w Podpiecyku, gdzie jest pod dostatkiem i węgla, i wosku.

Poniższe Aspekty, Umiejętności i jedną z dwóch Osobliwości dopisz do swojej karty postaci.

Aspekty:
Piromanta [ ]
Gorącokrwisty [ ]

Umiejętności:
Magyja Ognia +2 (Niezły)

Osobliwości:

Ognioodporny -
wieloletnie eksperymenty z ogniem, maczanie się w gorących wosku i ogólna utrata owłosienia mocno wpłynęły na hart twojego ciała. Ogień ci nie straszny, oparzenia to żaden kłopot a temperatura wrzenia wody jest dla ciebie ledwie ciepła. Słowem, gorąc to dla ciebie pryszcz. Drobniak posiadający tę osobliwość jest wielokrotnie bardziej odporny na wysoką temperaturę i działanie ognia (otrzymuje mniejsze obrażenia jeżeli pochodzą od ognia, może trzymać w dłoniach gorące przedmioty, może wkładać rękę do wrzątku etc.).

Wewnętrzne Ciepło - niektórzy piromanci uzyskują pewien specyficzny dar. Ogień płynie w ich żyłach, i to w sensie jak najbardziej dosłownym. Drobniak posiadający tę osobliwość nigdy nie zamarznie, zawsze odczuwa ciepło, dodatkowo jego oczy lekko świecą w ciemności. Kiedy zostanie ranny do krwi, to jego krew jest wyjątkowo wrząca i łatwopalna - może poparzyć atakującego napastnika lub doprowadzić do zapłonu łatwopalnych substancji. Piromanta z tym darem jest całkowicie odporny na komary.

Brak komentarzy: